HRUBIESZÓW: Radny koalicji rządzącej w powiecie z koronawirusem
- Część osób jest na pracy zdalnej i nie obsługujemy bezpośrednio interesantów. Wszystkie dokumenty spływają do przygotowanych urn - mówi starosta Aneta Karpiuk.
Starosta przyznała, że w minionym tygodniu miała kontakt z radnym u którego stwierdzono koronawirusa, ale z zachowaniem reżimu saintarnego. Wtedy też ten nie miał jeszcze zadnych objawów. Aneta Karpiuk poinformowała nas jednocześnie, że sama czuje się póki co bardzo dobrze.
Komentarze
Mam pytanie do Pani Anety Karpiuk do jakiej Pani należy partii Z informacji na BIP-ie wynika,że jest Pani w klubie radnych PIS
Jest trzech ważnych mącicieli w mieście,którzy manipulują ludźmi,zbierają i przekazują informacje gdzie trzeba, mają wolny wstęp na sesje a w przerwach rozmawiają na sali z niektórymi radnymi. Marynarz,rowerzysta i gołębiarz.
Skoro nikt z pozostałych radnych nie jest na kwarantannie,to po co została odwołana sesja Rady Powiatu? Zagrożeniem z pewnością nie był Covid lecz brak osoby, która miała właśnie na tej sesji objąć stanowisko v-ce przewodniczącego Rady. A tu pech, rozchorował się biedaczyna i nici z planowanej roszady. Życzę panu radnemu szybkiego powrotu do zdrowia, ale sesja to nie tylko obsadzone stanowisk swoimi, to przede wszystkim praca radnych w sprawach bieżących, zgłaszanie wniosków, zapytań i dbałość oraz nadzór nad prawidłową realizacją przez Zarząd budżetu. Odwoływanie sesji uniemożliwia radnym pełnienie funkcji, tym bardziej, że w planie pracy rady zaplanowano tylko 8 sesji. Mam dziwne wrażenie, że właśnie o to chodzi, mniej sesji to mniej zgłaszanych problemów, trudnych pytań itp. Ale czy nie kłóci się to z definicją słowa "samorząd" ???
Prawda. Aż dziw, że takie osobistości nie żyją po 300 lat w złocie, srebrze i samych klejnotach tylko umierają jak każdy. Widocznie sam Bóg ma o nich zupełnie inne zdanie.
Starostwo hrubieszowskie to państwo w państwie, ich obostrzenia nie dotyczą. Nawet na ostatniej sesji, pomimo komunikatu Przewodniczącego Rady, że w sesji nie mogą brać udziału mieszkańcy tylko radni i dyrektorzy wydziałów, wybrańcy sprzyjający obecnej władzy weszli do sali konferencyjnej i panoszyli się jak u siebie w domu. Nikt ich nie wyprosił, a maluczkim nie wolno nawet progu przekroczyć, tylko do urny można wrzucać pisma. W stosunku do petenta przepisy sanitarne są rygorystyczne. Jak zawsze są wybrańcy i zwykły plebs.
I tak roznoszą. W Hrubieszowie zachowują się, jakby nie było korony. Co na to sanepid?