KRAJ: Kapelani na etatach w Krajowej Administracji Skarbowej
Do tej informacji dotarł portal Money.pl.
Jakiś czas temu media obiegła informacja, że KAS zatrudnia na etatach 9 kapelanów, którzy zarabiają średnio po 6 tys. zł brutto.
Zadaniem księży, jak wynika z przepisów KAS, jest m.in. uczestnictwo w pracach nad zasadami etyki funkcjonariuszy, współorganizowanie uroczystości patriotyczno-religijnych, organizowanie nabożeństw z okazji świąt KAS i uroczystości państwowych, dbanie „o należyty profesjonalizm pracowników KAS i funkcjonariuszy Służby Celno-Skarbowej”.
Komentarze
posadzic ich na tirach niech dopuszczają do obrotu jak reszta celników albo niech przyjmują akcyzę z osobówek
w sumie mogli by dac ich na pasy odpraw osobówek albo na kanał rewizyjny, niech wykryją jakies ujawnienia, jak tam konfesjonal postawią od razu wyspowiadają za grzech przemytu
Ale to wszystko wiadomo. I dopóki się nic nie zmieni, tak będzie. Dlatego nauczyciele nie są szanowani jak kiedyś, nie mają naturalnego autorytetu, jedynie "siłowy", jak im go media, czy politycy wciskają. W Kościele z księżmi "dla zawodu", podobnie.
Powołanie dzisiaj zamieniono na pracę. Nauczyciel ma wykształcenie ale z mandatem moralnym już gorzej. Księża co innego mówią, a co innego robią. Pasje, samochody, wakacje, przyjemności. I KASA! I UKLADANKI Z WŁADZĄ! I PODWÓJNE ŻYCIE.
Co to za tanie prowokacje i sztuczne motywowanie belfrów poprzez ohydną manipulację do wydajniejszej pracy?
Każdy wierzący tak chce/by chciał. Ja też myślałem, że kiedyś nauczali, leczyli, obługiwali mnie ludzie, mogący świecić przykładem. Ale życie swoje, a ludzie swoje.
"Przecież oni moje grzechy będą przy wódce sobie opowiadać."
I pewnie tak czasami/często jest. Ale jako wierzący prawdziwie, trzeba robić swoje. Spowiadać się im jakby Bogu i mieć głęboko w poważaniu to, czy opowiadają to przy wódce, czy czymś gorszym. Za to, jeśli Bóg jest sprawiedliwy, swoją "nagrodę" też dostaną.
No właśnie w tym jest problem, że z księżmi zrobiło się tak samo, jak z innymi zawodami. A ja bym chciał uczęszczać na msze sprawowane przez kapłanów z powołania. Niekoniecznie elokwentnych kaznodziei czy zaradnych gospodarzy, za to dobrych, świecących przykładem ludzi. Mam się spowiadać u tych „trzymających sztamę z wpływowymi ludźmi”? Przecież oni moje grzechy będą przy wódce sobie opowiadać.
"Wybitni są wirtuozami swojego fachu, przeciętni wyuczonymi rzemieślnikami, a reszta (nie wiem liczbowo) tylko udaje fachowców."
U księży jest to samo. Np. wybitni głoszą wybitne kazania, sami je pisząc i żyjąc wg tych wskazówek. Przeciętni piszą, głoszą, ale często się do nich nie stosują, ew. ściągają z internetu, kupują, z innych źródeł, ale przynajmniej co nieco wprowadzają w swe życie. A reszta rżnie wszystko z neta i jeszcze sama żyje zupełnie inaczej, trzymając sztamę z wpływowymi, żeby im tylko za te "piękne czyny", głos z głowy nie spadł.
Moim zdaniem z nauczycielami, lekarzami i innymi zawodami jest trochę inaczej. Wybitni są wirtuozami swojego fachu, przeciętni wyuczonymi rzemieślnikami, a reszta (nie wiem liczbowo) tylko udaje fachowców. U księży jest zero-jedynkowo tzn. z powołania, bądź nie.
ale grzesza w tych skarbowkach kapelany nie moga sie wyrobic ze spowiedzia spowiadaja po 8 godzin dziennie to sa grzeszniki a ty bozia widzisz i nie grzmisz
Podobnie u nauczycieli jest. Promil tych dobrze nauczających. I cała reszta pracująca tylko dla kasy, po znajomości, po rodzinie, by tylko odwalać chałturę. W innych zawodawch zresztą również podobnie.
Hańba KLERU HAŃBA POLSKIEGO rządu a by łupić kasę od ciężko pracujących kobiet od chorych dzieci od POLSKIEJ biedy
A czy w salonach masażu oraz agencjach towarzyskich też są czarni na etetach?
Przyznaję, że się zagalopowałem i wrzuciłem wszystkich księży do jednego worka, a tego nie wolno robić. Oczywiście część księży jest zupełnie przyzwoita, choć w ich szczere powołanie wątpię. Tych z powołania trzeba mierzyć w promilach, zdecydowaną większość w innych promilach. Niemniej przepraszam za uogólnienie, ale na co dzień mam do czynienia z bezideowymi, cynicznymi arbuzami.
W Klechistanie urzędnicy kościelni są także urzędnikami państwowymi. Jesteśmy przecież państwem wyznaniowym, nieprawdaż katotalibowie ?
To nie tylko katoliccy ksieza, ale i innych wyznan, chociaz o nich cicho sza. Hejt tylko na kaplanow z Kosciola katolickiego.
Tak myślę, myślę i jestem pewny, że nie znam ani jednego księdza o prawicowych poglądach. Kiedyś księży pod baldachimem prowadzili UBcy, ORMOwcy a teraz ARBUZY - zewnątrz zielony a w środku czerwony
"Wtedy kapłanami zostaną ludzie z powołania, bo teraz zostają nygusy, cwaniaki i hochsztaplerzy"
Nie mam zamiaru Pana w tej kwestii "minusować", bo akurat Pan ma rację. Może nie wg wszystkich, ale części na pewno.
Do " fałszywa religijność "
Wiara bez uczynków martwa jest. Pozwole sobie dać taką uwagę, Tobie użytkowniku, że bycie katolikiem oznacza też praktykowanie sakramentów. A co do etatów kapelanow wynagrodzenie powinno być niższe.
Ja, stary prawicowiec i katolik popieram postulat lewicy. Dla dobra Kościoła i religii nauka katechezy w szkołach powinna być bardzo ograniczona, a naciągane etaty księży zlikwidowane. Wtedy kapłanami zostaną ludzie z powołania, bo teraz zostają nygusy, cwaniaki i hochsztaplerzy. Możecie mnie galilejczyki-zakłamańce minusować, a ja wiem swoje.