Wydanie nr 6 z 2021 r. (2021-02-10)

Dwa śledztwa, szokujące fakty i coraz więcej pytań. Czy doszło do zabójstwa?

TAJEMNICZA ŚMIERĆ PAWŁA

TAJEMNICZA ŚMIERĆ PAWŁA
Fot. archiwum prywatne
Miał poukładane życie, do ukończenia studia z psychologii i plany na przyszłość. 35-letni Paweł Pyś z Zamościa został znaleziony martwy na parkingu w Krakowie. Był pobity i miał ubrania ciężkie od krwi. Choć od jego śmierci minęło dziewięć miesięcy, jego bliscy wciąż nie wiedzą co się wydarzyło tamtego dnia? Ani nawet co było przyczyną jego śmierci?! Partnerka zmarłego prowadzi własne śledztwo. Podejrzewa, że mogło to mieć związek z lekami, które przewoził.

– Nie odpuszczę, dopóki nie poznam prawdy. Poruszę niebo i ziemię, złożę skargę do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu… bo tak nie wolno traktować człowieka – Marzenie Adamczuk z Zamościa łamie się głos.

Byli ze sobą od siedmiu lat, bardzo się kochali, mieli wspólne pasje i plany. Wszystko przerwał koszmarny 7 maja zeszłego roku, dwa dni przed jego 36. urodzinami. Tego dnia do mieszkania rodziców Pawła w Zamościu zapukali policjanci. 

– Państwa syn nie żyje – kiedy to usłyszeli, runął im świat. Paweł był ich jedynym dzieckiem. 

Jadwiga Hereta 

 

To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).


Komentarze

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej
Rozumiem