Kim były tajemnicze postacie, które pojawiły się na polach w Rogóźnie?
CZY TO UFO?
– Nie jestem osobą, którą byle co może wystraszyć, ale wtedy ogarnął mnie lęk – przyznaje. – Ja je widziałam, one mnie nie, bo schowałam się za drzewami. Jedna z nich była wyższa. Przemieszczały się spokojnie, bez pośpiechu, dziwnie lekko, dostojnie. Od stóp do głów zakrywały je jakieś białe kombinezony. Najbardziej zaniepokoiły mnie ich twarze, a raczej coś, co miały w ich miejscu. To nie wyglądało jak zwykłe, ludzkie twarze. Nie umiem tego nazwać, ale było dziwne.
KB
To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).
Komentarze
cala polska w niedziele daje na tace a tam jej opowiadaja o jakims gosciu z nieba
LUDZIE W KOMBINEZONACH DO SCIAGANIA ETERNITU,,,SZUKALI PADLYCH DZIKOW A NIE ZADNE UFO,,,BABKI SENSACJE ROBIĄ,,,,BO NIGDY NIE WIDZIELI LUDZI W KOMBINEZONACH PRZECIWPYŁOWYCH,,,,POZDRAWIAM