Gdy jedni na epidemii próbują zbić interes, niemiecka fabryka ze Zwierzyńca uruchamia produkcję maseczek i kombinezonów
MASECZKI OCHRONNE Z JOBONU
- Sytuacja jest nadzwyczajna, zróbmy wszystko co w naszej mocy, żeby wesprzeć region, w którym funkcjonujemy – zdecydował Wilhelm Jockenhöfer wraz z całą rodzinną radą nadzorczą spółki (tworzą ją ponadto: Rica Jockenhöfer i Marianne Jockenhöfer). Wystarczyło, że kierownictwo fabryki w Zwierzyńcu przedstawiło niemieckiemu właścicielowi jakie w związku z epidemią koronawirusa są u nas potrzeby, a w zasadzie braki.
-Będziemy szyć dokąd tylko będzie potrzeba – zapadła decyzja; jednomyślna i natychmiastowa. Fabryka w pomoc dla regionu zainwestuje co najmniej milion złotych. Spore partie maseczek trzymali już ratownicy z zamojskiego pogotowia, pracownicy SOR szpitala papieskiego w Zamościu, zamojscy strażacy i policjanci z posterunku w Zwierzyńcu.
Meble w maseczkach
Pierwsze maseczki zostały uszyte w zwierzynieckim Jobonie w zeszły czwartek, 19 marca. Tego dnia w fabryce trwała produkcja mebli tapicerowanych. Nazajutrz, zatrudniający 1700 pracowników w Zwierzyńcu (i 100 w Kraśniku) stanął. Bo w związku z epidemią, zamarł cały handel w Europie, gdzie Jobon, jeden z największych w Polsce producentów mebli (plasuje się w czołowej dziesiątce, jego hale produkcyjne rozciągają się na kilku hektarach) dostarcza swoje meble.
- W związku z sytuacją bez precedensu zaczęliśmy działać. Naszym celem jest utrzymanie załogi, a to mieszkańcy okolicznych miejscowości i gmin. Ale też przetrwanie trudnego czasu, by znów wrócić do zasadniczej produkcji.
Nie oglądamy się na pomoc państwa, pewnie jako duże przedsiębiorstwo jej nie otrzymamy. Mimo to my pomożemy naszemu regionowi – mówi Jarosław Padysz, dyrektor finansowy zwierzynieckiego Jobonu.
her
To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).
Komentarze
Tak czytam niektóre wiadomości i myślę że niektórym szkoda . to że firma niemiecka to nic nie znaczy bo nie tylko Polacy tam pracują ale również Ukraińcy . Jobon pomaga bo chce A nie że musi. Brawa dla firmy Jobon
Maseczki chronią przed zakażeniem, jesteśmy oszukiwani przez rząd, że maseczki są niepotrzebne dlatego, że ich praktycznie nie ma
Jesli inni szyja maseczki, to moga takze ogłaszać w internecie, nikt im nie zabroni a wiadomość dotrze do innych. Mamy nadzieję, ze będą sprzedawać ludziom za cenę, nie tak wysoką, jak , czasem, inni oferuja. Niektórzy ludzie zwietrzyli "interes" w tak trudnym czasie - w dodatku rodacy, którzy chcą robić interesy.
Inni też szyją ale tylko jobon się tym chwali w sieci. Trochę to żenujące! !!!!!! Może chce zrobić sobie reklamę za darmo
Jako pielęgniarka z Zamojski ego Szpitala bardzo dziękuję imieniu swoim i koleżanek jest to duża pomoc w tych trudnych czasach. Bardzo dziękujemy za każde wsparcie.
Zibi zainwestuj sobie ręką w porciętach....będzie chociaż wymierny efekt.Nie politykuj chłopie po beczce porzeczkowej.
Zaraz po wojnie jedna firma w RFN produkowała zegarki. To był produkt niemilitarny. W ciągu 24 godzin przestawili produkcję na kompletne wyposażenie U-Bootów. Podobnie w Zwierzyńcu - otomana czy maseczka es kein problem
Zibi moze dlatego ze zatrudnia tych 1700 osob I placi tutaj podatki, ubezpieczeniem itp. wez rusz troche te swoje szare komorki
Chętnych do szycia w Polsce jest dużo tylko brakuje materiału i zwracają się do producentów mebli
Dziękujemy przyjaciołom zza Odry
Za gest serca tak miły i szczodry
To wyraźnym od Niemcow jest znakiem,
Że traktują poważnie Polaków!